Uprawiany
od wieków w Afryce i w Azji, a od dwóch tysięcy lat w Chinach, sezam,
uważany jest za pierwszą roślinę, z której pozyskiwano olej. Z ziaren
sezamu można też przygotować gomasio, mieszankę przypraw pochodzącą z
Japonii, która doprawia się między innymi potrawy z ryżu, sałatki lub
zupy.
W kuchni Wschodu nasiona używane są do wspomnianej już produkcji
oleju, a także do ozdabiania pieczywa, ciastek, oraz do wyrobu słodyczy. Najbardziej znanym u nas jest
chałwa. Wyrabia się też pastę sezamową znaną pod nazwą tahina, którą dodaje się do sosów, sałatek, makaronu, ryżu i warzyw.
W Japonii prażonymi nasionami posypuje
się dania z ryżu i warzyw, a także dodaje do sosów. Z oleju sezamowego
produkuje się też mydła i kosmetyki. W medycynie Wschodu zaleca się olej
i nasiona na źle pracujący przewód pokarmowy.
Współcześnie wiadomo, że produkty te mają działanie lekko
przeczyszczające. Zawierają też dużą ilość wysokonienasyconych kwasów
tłuszczowych tak wartościowych w naszej współczesnej diecie.
Gomasio na lepszą pracę mózgu
Gomasio, nazywane również
solą
sezamową, to jedna z przypraw kuchni makrobiotycznej, opierającej się
na produktach nieprzetworzonych technologicznie. Własnoręczne
przyrządzenie gomasio nie jest pracochłonne, nie zajmuje wiele czasu, a
przy tym jest tanie.
Gomasio jest nie tylko smaczne, ale i
bardzo bogate w składniki odżywcze. Jeśli gomasio przyrządzimy z sezamu,
będzie to obfite źródło wapnia, ponieważ 100g nasion sezamu zawiera
ponad 1000mg tego składnika mineralnego. Sezam dostarcza także
nienasycone kwasy tłuszczowe oraz lecytynę, która odgrywa ważną rolę w
procesach uczenia się i zapamiętywania oraz ułatwia koncentrację.
Zdrowy sezam
Zawartość białka w ziarnach sezamu
zbliżona jest do jego zawartości w jajkach kurzych. Poza tym, sezam
posiada wiele cennych witamin, w tym A, E, witamin z grupy B oraz
składników
mineralnych,
np. cynku, fosforu, magnezu, potasu, wapnia i żelaza. Sezam, ze względu
na zawartość sesamolu i sesamolinę, zalicza się też do naturalnych
przeciwutleniaczy, które zwalczając wolne rodniki zapobiegają procesom
starzenia się skóry, a także wielu chorobom, w tym również chorobom
nowotworowym.
Jak zrobić gomasio?
Do sporządzenia tej przyprawy potrzebne
nam będą dwa składniki: ziarna sezamu i sól. Najpierw ustalamy proporcje
składników. Ilość użytej soli w stosunku do nasion powinna wahać się w
przedziale: 1:8 do 1:16. Zależy to od pory roku, pogody, temperatury,
ale także od naszego wieku, konstytucji i kondycji psychofizycznej oraz
codziennej aktywności.
Na przykład: latem, gdy przeważają
wysokie temperatury (pierwiastek jang), dajemy mniej soli, która jako
produkt spożywczy jest również jang. Jesienią i zimą natomiast
zwiększamy ilość soli, ponieważ te pory roku mają przewagę pierwiastka
jin (zimno).
Ziarna wymieszane z solą praży się na
patelni, w garnku z grubym dnem lub na blasze w średnio rozgrzanym
piekarniku. Ziarna należy często mieszać, aż do czasu, gdy nasiona staną
się złote i sypkie. Następnie, jeszcze przed utarciem ziaren,
mieszaninę należy odstawić do wystygnięcia. Duże ilości przyprawy można
utrzeć w malakserze, a małe w moździerzu. Należy uważać, aby nie
rozetrzeć gomasio zbyt drobno, bo otrzymamy wówczas pastę – ziarna
zarówno sezamu, jak orzechów, dyni czy lnu zawierają bardzo dużo oleju.
Przygotowane w ten sposób gomasio można
podawać do wielu potraw. Oprócz wspomnianych już sałatek, potraw z ryżu
czy kanapek, gomasio można dodawać również do pasztetów i bigosów.
Świetnie pasuje jako dodatek do kasz, kuskusu lub komosy ryżowej (czyli
quinoy). Gomasio z powodzeniem zastępuje sól, a więc możemy dodawać je
do wszystkich tych potraw, które wymagają osolenia.